Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

Liczyłam na więcej.

Obraz
Z przykrością zacznę od tego, że książka rozpadła mi się w rękach zanim zdążyłam napisać recenzję. Niestety tak. Trzymana w domu, czytana raz, wykorzystana tylko do zdjęć w domowych warunkach. Odkleiła mi się okładka i spadła. Oczywiście wiem, że recenzja powinna odnosić się tylko do treści, jednak jako typowy książkoholik, nie umiem przejść obojętnie koło pięknej okładki, tak samo nie potrafię przemilczeć faktu książki wykonanej w tak słaby sposób.  Dla mnie najbardziej liczy się jakość. Ango Sakaguchi prezentuje dwa opowiadania w cienkim zbiorze, szytym na wzór japońskich zwyczajów literackich. Jako wstęp otrzymujemy garść informacji związanych z życiem pisarza. Zwyczaje i obraz jaki nam się wyłania zwiastuje bardzo ciekawą lekturę.  Rozpoczynam czytanie i z dwóch krótkich opowiadań wyłania mi się obraz kobiet, złych, bezwzględnych. Bardzo mroczny klimat oraz brutalność z jaką autor rzeźbi bestialskie poczynania, nie są dla mnie najlepszą formą przekazu. Wyobrażam sobie, że odbi

"Harde baśnie" zaczynają żyć własnym życiem!

Obraz
  Antologia opowiadań „Harde baśnie”, czyli zbiór interpretacji baśni, napisany przez polskie autorki fantasy. To pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów gatunku. Każde z opowiadań jest zupełnie inne i poziom jest ogromnie zróżnicowany, ponieważ część pisarek woli rodzaj nowoczesnej fantastyki, gdzie są obecne smartfony i współczesna technologia, a część skupia się na świecie sprzed lat, spowitym cieniem dobrych i złych duchów. W mojej opinii, to właśnie ma na celu zbiór opowiadań, różne style, różnorodne spojrzenie na jeden gatunek, kilka interpretacji dobrze znanych opowieści. Czytałam jak opętana i znów upominałam samą siebie, żeby zwolnić, delektować się lekturą. Co zrobić, gdy pięćset siedemdziesiąt stron to zbyt mało i mój apetyt nie został zaspokojony? Odpowiedź na te pytanie zna wilk, ten z baśni o Czerwonym Kapturku. Wybrane przeze mnie perełki to: „Demon w studni” autorstwa Ewy Białołęckiej, to prawdziwa studnia literackiej pasji. Pochłonęła mnie i zachwyciła, piękno o

Książka, której nigdy nie przeczytasz.

Obraz
  Z książką jest jak z niemowlakiem. Trzymam go przy sobie ciasno owiniętego, ma rożek i kocyk, zapięłam mocno rzepy. Zamknęłam okna, szczelnie i duszno. Chodzę na palcach, odbiorniki są wyłączone. Cicho mówię, cicho oddycham. Nie kaszlę, nie kicham, wszystko powstrzymałam. Ma być bezpiecznie, gdy niemowlak rośnie, tu jest wszystko czego mu potrzeba. Gdy pewnego dnia drzwi otworzą się z hukiem, te małe istnienie się skończy, a ja skończę się razem z nim. Czytałam blurb tej książki z przymrużeniem oka, lekko się uśmiechałam na widok tak pochlebnych rekomendacji, wyglądało koślawo, mało realnie. Veni, vidi, vici. Przeczytałam i mogę się wreszcie wypowiedzieć na ten temat. Prosta historia opowiedziana z perspektywy czterech bohaterów. Rodzice trzymają prawie trzydziestoletniego syna pod kloszem i są zdziwieni, że nie radzi sobie z rzeczywistością. Teraz wypadałoby napisać kilka mądrze skrojonych zdań, na temat moich wrażeń, ale to najtrudniejsze zadanie. Zenon jest bohaterem wielo

"Stara zbrodnia nie rdzewieje" Pani Iwona i papuga Pinda!

Obraz
 „Czasem człowiek musi, inaczej się udusi” w moim przypadku dotyczy to odpoczynku od ciężkich historii. Czytając o rodzinnych dramatach, miło oderwać się od posępnej rzeczywistości i rozłożyć skrzydła, całkiem jak papuga o wdzięcznym imieniu Pinda! Jak komedia kryminalna, to w ciemno ruszam z Iwoną Banach. Kolejna, niezawodna, do bólu satyryczna powieść pisarki mnie przekonała. „Stara zbrodnia nie rdzewieje” to reklama sama w sobie, a ja skupię się na mocnych plusach i wymienię kilka, żeby przekonać tych najbardziej opornych. Po pierwsze, najważniejsze, nie spotkałam się nigdy z tak niesamowitą charakterystyką postaci! W starym hotelu spotykają się autorzy różnych gatunków literackich. Mamy tu fantastykę, powieść post apokaliptyczną, komedię kryminalną, obyczajówkę, horror, romans, kryminał, thriller i na koniec erotyk. Do każdego autora zostały przypisane cechy ściśle związane z gatunkiem jego książki. Dla mnie ten wątek odegrał kluczową rolę i rozpłynęłam się czytając opisy, w kt