Najgorsza książka! "Klub Pana G" Maya Frost

Erotyk to gatunek bardzo ciężki i skomplikowany, nie wiadomo jak pisać o seksie, żeby sceny nie były wulgarne, żeby nie były nudne, jak wpleść w to wszystko interesującą fabułę oraz barwnych bohaterów? Są takie książki, z moich ulubionych polecam „Frajdę” autorstwa Marty Dzido i „To będzie nasza tajemnica” napisaną przez Karolinę Wójciak. Właśnie w nich znajdziemy masę erotycznych uniesień. Nie zamykam się na ten gatunek literacki, próbuję nowości, często ostrożnie jak na degustacji. Nie mogłam przepuścić okazji do przeczytania debiutu „Klub Pana G” w booktour organizowanym przez moją insta-koleżankę Martę! Erotyk wydany pod skrzydłami dużego wydawnictwa i reklamowany jako prawdziwy hit, a dostajemy takie paskudztwo. Podam kilka mocnych argumentów, czemu nie polecam tej książki. Jest to erotyk bez erotycznego napięcia. Słownictwo nie jest całe szczęście wulgarne, ale jest bardzo specyficzne, tu podam przykład, zdziwiło mnie słowo „wulwa” określające krocze kobiety. Szybkie sceny ...