Wyższy poziom wzruszenia i "Almond"
Chłopak, któremu opadły ramiona i kąciki ust. Nie uśmiecha
się, nie boi, nie reaguje.
Ten, który nie czuł.
Historia Yunjae prowadzi czytelnika krętą drogą, z
przeszkodami, wieloma zakrętami, bez przystanków na odpoczynek. Ładunek
emocjonalny zawarty na 213 stronach, wydusi łzy z najtwardszego zawodnika. Nie
oprzesz się wzruszeniu, łzy wypłyną, wbrew Twojej woli. Przestań się hamować,
niech emocje wezmą górę!
Książka opowiada o chłopcu, który nie odczuwa
emocji. Wychowywany przez mamę i babcię dorasta w kręgu miłości. Czas spędzony
w antykwariacie pozwala złapać oddech, zapach starych koreańskich dzieł unosi
się w powietrzu i hipnotyzuje. Czar pryska, gdy obie opiekunki umierają na oczach
Yunjae, który zostaje kompletnie sam.
"Nagle przypomniała mi się książka, jedna z
nielicznych, które Babcia - osoba pragmatyczna i zwracająca raczej uwagę na
szyldy sklepowe - przeczytała i pokochała."
Droga, którą przechodzi bohater, zdany na własne siły,
zagubiony w świecie nieznajomych uczuć i emocji. O tym właśnie opowiada książka.
Życie nastoletniego chłopaka, który jest wyjątkowy
pod każdym względem. Codzienność nabiera innego wymiaru.
Idealna powieść:
taplasz się w smutku
ryczysz
dostajesz promyk nadziei
taplasz się w jeszcze większym smutku
na koniec następuje eksplozja!
10/10