"W ciemnej dolinie" o schizofrenii.
Byłam "W ciemnej dolinie" razem z rodziną Galvinów, nie udało mi się przygotować na treść tej książki.
Niedowierzanie, złość, smutek, szok i rozpacz.
Sześcioro dzieci Mimi cierpiało z powodu
schizofrenii i innych zaburzeń, które nękały rodzinę przez większość ich życia.
Dorosłe dzieci odkrywają przed nami karty całej historii. Fakty związane z
próbami leczenia, eksperymentalne metody, ogromne dawki leków i nieskuteczne
terapie.
W trakcie czytania nie mogłam odrzucić od siebie
myśli, co by było, gdyby te wydarzenia miały miejsce teraz? Czy współczesny
świat, rozwinięta medycyna, większa edukacja na temat chorób psychicznych,
zmieniłyby życie czternastoosobowej rodziny?
Mimi była matką, ja też nią jestem, znalazłam
wspólny mianownik i zastanawiałam się nad tym jak ja bym postąpiła, ale nie
potrafię zrozumieć jej toku rozumowania. Rodzinę dotknęła ogromna tragedia,
młodsze dzieci cierpiały z powodu choroby starszych, starsze nie potrafiły
dobrze traktować młodszych, do tego rodzice oddali się od siebie, nie tworząc
wspólnego frontu.
Schizofrenia często wywołuje urojenia, wydaje się,
że jedzenie jest zatrute, śledzi cię policja, ktoś spiskuje przeciwko tobie, a
najbliższe osoby życzą ci śmierci. Choroba przejmuje kontrolę i tak zawładnęła
całą rodziną Galvinów.
Autor przedstawia mnóstwo faktów, bezcenne są
rozmowy z żyjącymi członkami rodziny, wyłania się z nich przerażający portret,
pełen prawdy i dramatycznych wydarzeń. Kolker nie ocenia, w książce jest
współczującym narratorem, który przygląda się z boku i czasem klepie po
ramieniu.
„Raz na jakiś czas, robiąc kolejną niespodziewaną i niepojętą
rzecz, Mimi Galvin przerywała na moment, brała oddech i pytała samą siebie, jak
to się stało, że znalazła się w tej sytuacji.”
Wystarczy zerknąć na daty, aby zrozumieć, że
historia rodziny Galvinów nie jest odległa, a schizofrenia dalej jest głęboką
studnią pełną pytań, na które wciąż brakuje odpowiedzi.
Na zdjęciu moja mama, pielęgniarka pracująca na
zamkniętym oddziale psychiatrycznym.
10/10